Wykładnia konstytucji

Na czym opiera się rządowy argument w sprawie Trybunału?

Od prawie roku zadaję sobie pytanie: na czym opiera się rządowy (i prezydencki) argument w sprawie Trybunału Konstytucyjnego? Innymi słowy: jaki jest ‘rdzeń’ (prawny, nie polityczny) sporu, który toczy się od ostatnich wyborów? Zadaje to pytanie publicznie w nadziei, że być może ktoś będzie w stanie mi pomóc i to wyjaśnić. Niestety nie czyni tego najnowszy dokument ‘w sprawie’, czyli Stanowisko Polski w sprawie zaleceń Komisji Europejskiej.

TK contra Sejm: rozłam w system prawnym? Czy mamy polski Harris v Dönges?

Trybunał Konstytucyjny stwierdził (K 47/15) niezgodność z Konstytucją ostatniej nowelizacji Ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (‘Nowelizacja’). Obóz rządzący utrzymuje, że wyrok TK jest nieważny, w szczególności ze względu na naruszenie procedury (wprowadzonej przez tę samą nowelizację, którą TK uznał za niekonstytucyjną). Można się w związku z tym spodziewać, że TK będzie kontynuował orzekanie z ‘pogwałceniem’ niekonstytucyjnej Nowelizacji, co zmusi obóz rządzący do uznania przyszłego orzecznictwa TK za bezprawne. Jest prawdopodobne, że inne sądy uznają legalność działań TK, wbrew obozowi rządzącemu. Czy oznaczać będzie to ‘rozłam’ w systemie prawnym? W skrócie: nie.

Dla teoretyka prawa obecna sytuacja w Polsce stanowi fascynujący materiał do refleksji. Naturalnie, tego typu konflikt nie jest niczym nowym w historii prawa. Teoretycy i konstytucjonaliści, jak HLA Hart czy Hans Kelsen, rozważali od dawna podobne przypadki. Nie jest moim celem, by przedstawić tutaj debatę na temat rewolucji i ciągłości systemów prawnych w całej jej zawiłości. Ograniczę się do pokazania analogii K 47/15 z głośną południowa-afrykańską sprawą Harris v Dönges z 1952 r. oraz do zarysowania teoretycznego argumentu dlaczego w żadnym z tych przypadków nie miał (nie ma) miejsca rozłam w systemie prawnym.

O oryginalizmie w książce “Konwergencja czy dywergencja kultur i systemów prawnych?”
Polecam lekturę książki “Konwergencja czy dywergencja kultur i systemów prawnych?” (red. dr Oktawian Nawrot, dr Sebastian Sykuna, prof. dr hab. Jerzy Zajadło), która ukazała się w wydawnictwie C.H. Beck. W książce tej można przeczytać mój tekst “Oryginalizm jako koncepcja wykładni konstytucji”.
Martwa ręka czy żyjące drzewo? O wykładni Konstytucji USA

Zapraszam do lektury tekstu, który opublikowany został w styczniowym numerze miesięcznika Samorządu Studentów Wydziału Prawa i Administracji UW - Lexu§

Z jednej strony mało atrakcyjne wydaje się, by żyjący byli rządzeni “martwą ręką” autorów dokumentu sprzed dwóch wieków. Z drugiej strony nie jest łatwo zaakceptować, że dokument ten jest „żyjącym drzewem” i zmienia swoje znaczenie wraz z rozwojem języka i obyczajów. Amerykański konstytucjonalizm stoi właśnie przed taką kontrowersją. Jak więc interpretować dokument, który ma 223 lata?

Każdy kto miał okazję chociaż pobieżnie zapoznać się z problemami amerykańskiego konstytucjonalizmu, może odnieść wrażenie dużego chaosu pojęciowego. Fakt, że każdego roku wydaje się dziesiątki książek i publikuje setki artykułów w tej dziedzinie, przyczynia się tylko do bogactwa ontologii (rozumianej jako aparat pojęciowy nauki), a nie do jej uproszczenia. Na kilku przykładach postaram się po tej rafie przeprowadzić czytelnika, ale z góry uprzedzam, że nie jest to zadanie proste.

Za czy przeciw jednomyślności w składzie sędziowskim?

Adam Liptak poruszył w The New York TImes bardzo ciekawy temat konfliktu między dążeniem przez sędziów Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych do kompromisu, pozwalającego na wydanie jednomyślnej decyzji, a dostrzeganą przez niektórych potrzebą bardziej odważnego orzecznictwa, które jest w praktyce możliwe jedynie przy formułowaniu koalicji 5 przeciwko 4.

Zgodnie z tradycją, Sąd Najwyższy USA liczy dziewięciu sędziów. Obecny skład osobowy sądu pozwala na budowanie koalicji “konserwatywnych” i koalicji “liberalnych” w czasie głosowania nad orzeczeniem w konkretnej sprawie. Niektórzy sędziowie (jak Antonin Scalia i Clarence Thomas) są dość przewidywalni, lecz niektórzy (jak Anthony Kennedy) są uważani za tzw. “swing votes” - zależnie od konkretnej sprawy potrafią przyłączyć się do jednej lub drugiej strony barykady. Dlatego trudno jest przewidzieć decyzje Sądu w bardziej kontrowersyjnych kwestiach.

Nawet sędziowie często w ostatnim momencie dowiadują się czy są w większości, czy też w mniejszości. Wyjaśnia to fakt, że czasami zdania odrębne (“dissents”) są bardzo obszerne i wręcz wyglądają jakby były pisane jako opinie większości, jednak ze względu na wynik głosowania takiej roli pełnić nie mogły. Warto zaznaczyć, że pod opinią większości - czyli wiążącą decyzją sądu - nie podpisuje się cały skład, lecz jedynie ci spośród sędziów, którzy się z nią zgadzają.

W sytuacji takiego podziału ideologicznego w składzie Sądu możliwe są dwie podstawowe strategie orzecznicze: (1) na siłę szukać kompromisu dążąc do jednomyślności lub (2) budować większość, nawet jeśli tylko 5-4.

Oryginalizm jako koncepcja wykładni konstytucji
Zachęcam do lektury tekstu referatu przedstawionego przeze mnie na XIX Zjeździe Katedr Teorii i Filozofii Państwa i Prawa w Jastrzębiej Górze. ABSTRAKT Zaledwie trzydzieści pięć lat temu narodził się w Stanach Zjednoczonych nurt na gruncie konstytucjonalizmu i teorii prawa, którego celem było "
Amerykańskie spory o wykładnię konstytucji - prezentacja
Po dłuższej nieobecności na tym blogu (za którą się kajam), powracam z tematem, który jest mi obecnie szczególnie bliski, i o którym będę pisał znacznie więcej po polsku i po angielsku.
Krótka historia oryginalizmu

Poniższy tekst stanowi fragment mojego wykładu pt. “Martwa ręka czy Żyjąca Konstytucja? Oryginalizm jako konserwatywna filozofia wykładni Konstytucji USA”, który wygłosiłem 28 kwietnia 2010 na KUL. Więcej na temat wykładni Konstytucji USA przeczytać można w moich tekstach z kategorii “Wykładnia konstytucji”.

Raoul Berger (1901-2000), z pochodzenia ukrainiec, profesor Harvard University, opublikował w 1975 r. książkę Government by Judiciary, w której krytykował rozszerzającą wykładnię Czternastej Poprawki dokonywaną przez Sąd Najwyższy w epoce Warrena [Warren Court; datuje się ją na lata 1953-1969, nazwa pochodzi od nazwiska przewodniczącego Sądu, sędziego Eearla Warrena]. Jego krytyka skierowana była przeciwko “libertarianom” (civil libertarians) popierającym aktywizm sędziowski. Berger postulował powrót do poszukiwania oryginalnych intencji twórców konstytucji, gdyż - jego zdaniem - jedynie one mogą zapewnić ochronę wolności i praw obywateli przed sędziowską i legislacyjną arbitralnością. Jego praca uznawana jest za pierwsze sformułowanie zasady oryginalizmu. Opierając się na argumentacji historycznej Berger dowodził między innymi, że autorzy Czternastej Poprawki wcale nie chcieli, by zabraniała ona segregacji w szkołach. O ile jego historyczne wnioski były później często poddawane krytyce, o tyle sama zasada spotkała się z pozytywnym przyjęciem.

Tekstualizm i oryginalizm, cz. IV

W części II zapowiedziałem, że w następnym tekście zajmę się tekstualizmem, obietnicy tej nie dotrzymałem, gdyż uznałem, że w ramach tych teoretycznych rozważań warto podawać przykłady ich praktycznych zastosowań, co z pewnością pomaga nam lepiej zrozumieć teorię. Teraz jednak wracam już do głównego toku wywodu.

Tekstualizm

Najkrócej rzecz ujmując tekstualizm głosi, że znaczeniem Konstytucji jest zwykłym znaczeniem tekstu (jego treść semantyczna, plain meaning of the text). Lawrence Solum określa to znaczenie jako (używając terminologii K. Ajdukiewicza) sposób rozumienia tekstu przez kompetentnego użytkownika tego języka naturalnego, w którym tekst został napisany, należącego do przewidzianego przez nadawcę audytorium i rozumiejącego, że tekst ten jest tekstem prawnym określonego rodzaju.

Według Soluma, jeśli traktujemy tekstualizm jako normatywną teorię wykładni, musimy zadać sobie pytanie dlaczego interpretatorzy powinny stosować właśnie tę metodę. Najczęstsza odpowiedź na to pytanie polega na stwierdzeniu, że zwykłe znaczenie tekstu najelpiej służy przewidywalności, pewności i stabilności prawa. Większość adresatów każdej ustawy nie ma specjalistycznego przygotowania, a prawo powinno być dla nich dostępne poznawczo.

Tekstualizm wydaje się być najbliższy najpowszechniej stosowanej przez polskich prawników praktyce interpretacyjnej, określanej jako teoria klaryfikacyjna (clara non sunt interpretanda), kojarzonej przede wszystkim z nazwiskiem profesora Jerzego Wróblewskiego. Istotą tekstualizmu jest wykładnia tekstu na podstawie samej kompetencji językowej.

Heller: 5-4
Od kilku dni budowane było napięcie w związku z oczekiwanym wyrokiem w sprawie District of Columbia v. Heller (pisałem już o tej sprawie trzykrotnie: District…, Historia…, DC v. Heller…). Ogłoszenie wyroku opóźniało się gdyż sędzia Scalia nie zakończył pisania swojej opinii, do ostatnich chwil nie było wiadomo, czy ta opinia będzie opinią większości czy zdaniem odrębnym (zdarza się, że sędzia może być przekonany, że pisze dissent, a ostatecznie to do niego przyłącza się większość).